Video

Transkrypcja

- Przez 30 dni nie będę jadł niczego.

• Nie będziesz głodny.

• Obecnie tak wyglądam, ważę 220 funtów.

Zero jedzenia.

W życiu tak nie forsowałem

swojego organizmu.

Poważnie.

Nie róbcie tego w domu.

O mnie dbała cała ekipa lekarzy.

Monitorowali moje funkcje życiowe,

żebym nie dostał zawału czy czegoś gorszego.

Dzięki, lekarze.

Jeśli cokolwiek zjem w ciągu tych 30 dni,

Chris ogoli mi głowę.

• Bez jaj.

• Nie wytrzyma 30 dni.

Ogolimy mu głowę.

• Wyzwanie oficjalnie się zaczęło.

• To już nie będzie ci potrzebne.

• To prawda.

A skoro nie będę jadł przez 30 dni,

mogę pozbyć się całego jedzenia z domu.

• A może będziesz jadł?

• Nie.

• Może jednak?

• Nie będę jadł.

Pomożecie mi się tego pozbyć?

• A może jednak?

• Poważnie, zabierajcie moje jedzenie.

Nie chcę mieć w domu ani jednej kalorii.

• Są jakieś pytania?

• Jeśli do otwartych ust wpadnie mu mucha

i ją niechcący połknie, to czy to liczy się jako jedzenie?

• Prawdopodobnie.

• Tak. To tak poważna sprawa.

• Smacznego. Widzimy się później.

Jeszcze Cheetosy.

• Jutro…
• Mów do drzwi.

Robi się poważnie.

Chłopaki poszli, mam pustą kuchnię.

Chris zepsuł mi mikrofalówkę.

• Mikrofalówka pękła.

• Dzięki, Chris.

Zaraz idę spać.

Dziwnie jest niczego nie przekąsić przed snem.

Widzimy się jutro.

Zazwyczaj gdy wstaję,

to od razu jem śniadanie.

Teraz oczywiście nie mogę,

więc idę nagrywać.

Przez kolejne 28 dni do moich ust

trafi jedynie woda.

Sprawdźmy, ile schudłem.

Pewnie ważę tyle samo.

Jak mówiłem.

Idę nagrywać inny odcinek.

To będzie ciężki dzień.

Nagrywamy odcinek o facecie,

który ma spędzić sto dni w kręgu.

Dajcie znać w komentarzach co jest trudniejsze,

100 dni w kręgu

czy niejedzenie przez 30 dni.

Nagrywanie na pusty żołądek

jest dużo cięższe, niż się wydaje.

Pod koniec byłem wyczerpany.

Nagrywaliśmy jakieś 4-5 godzin.

Muszę iść spać.

Jestem strasznie zmęczony.

• Co tam masz?

• Coś z McDonalda.

• Dmucham zapachy w twoją stronę.

• Tak.

• Jimmy, chcesz mnie zjeść?

• Minął drugi dzień.

Nie będę kłamał, jestem głodny.

Widzimy się jutro.

Ludzie twierdzą,

że najgorzej jest pomiędzy dniem trzecim i szóstym,

ale ogólnie czuję się nieźle.

Jestem tylko trochę zmęczony i powolny.

Robię pierwszą kupę od początku postu.

Ile ważę?

Straciłem dwa i pół funta w ciągu dnia.

To niesamowite.

Ale ma sens,

bo rano zrobiłem wielką kupę.

Zaraz robimy sesję

przekąsek Feastables.

I lipa, bo nie wolno mi ich jeść.

A robię się głodny.

To ja, szczerzący się w bólu.

Muszę to ugryźć?

• Tak.

• Chcą zdjęcie, na którym gryzę tabliczkę.

Mogę dostać pozwolenie?

Obiecuję, że wypluję.

• Możesz, jeśli na zdjęciu

będziesz miał ogoloną głowę.

• Nienawidzę cię.

Dobra, rozłączam się.

Gryzę czekoladę na niby.

Rano twierdziłem, że nie jestem głodny,

że to wcale nie jest takie trudne.

A teraz potrzebuję pożywienia.

Chłopaki twierdzą,

że mają dla mnie niespodziankę,

co znaczy, że będą mnie dręczyć.

• Wypożyczyliśmy samochód z lodami.

• Chcemy ogolić mu głowę.

Tareq, przepraszam.

Dobra, jedziemy.

Tak.

Jimmy.

• Słyszę muzykę.

Teraz mnie wołają.

Ojej.

• Mamy lody.

• Czy zapłaciłeś za to moją kartą?

• Oczywiście, po co mamy wydawać swoje pieniądze?

• Oczywiście.

Walcie się.

Właśnie zrozumiałem,

że te palanty

będą mnie cały czas kusić.

Rzucają mi lodami w okna.

Czy wy rozbiliście mi okno?

• Jimmy.

• Uważaj na rozbite szkło

i lody.

• Wiecie, że wypożyczam to od znajomego?

• Jimmy, łap.

• Dobrze się bawicie?

• Mamy coś jeszcze w zanadrzu.

• Niech zgadnę. Zamówiliście pizzę?

Wynoście się.

Wszyscy.

Wesołych świąt.

Rozbili okno.

Chyba nie jest bezpiecznie

spać przy otwartym oknie.

Postanowiłem przenocować u znajomego.

Rano obudziłem się z bólem głowy.

Lekarz powiedział, że minie za dzień czy dwa.

Że to normalne.

Dziś nie będę robił zbyt dużo.

Ale wybrałem się na ważenie.

Straciłem kolejne pół funta.

Niezły postęp.

Na resztę dnia wracam do łóżka.

Dziś mamy piąty dzień.

Zajrzę do lekarza,

do faceta w kręgu,

nakręcę Tik Toki i obczaję jak kupić

prywatną wyspę dla stumilionowego subskrybenta.

Dobra, ważę…

212,5 funta.

Kolejne trzy funty w ciągu ostatniej doby.

• Gdzie to trafia?

• Nie mam pojęcia.

• Trzeba poszukać.

• Oddaję krew na dowód tego,

że nic nie jadłem.

• Głównie sprawdzam obecność

hormonu zwanego leptyną,

dzięki czemu będę wiedział, czy coś jadłeś.

Wyniki będą za kilka dni.

• Poczekamy na wyniki.

• Szósty dzień.

Z jakiejś przyczyny czuję się nieźle.

Nie chcę być zbyt pewny siebie, bo zostały 24 dni,

ale wydaje mi się, że to może być możliwe.

210,1 funtów.

Prawie dokładnie 210.

Tak w tym roku wygląda Bitcoin.

Pora zajrzeć do faceta,

który siedzi w kręgu.

To odcinek 100 dni w kręgu.

Sporo mówiłem bardzo głośno,

jestem zmęczony.

Pewnie się zdrzemnę.

Więc się zdrzemnąłem

u tego faceta i później skończyliśmy nagrywać.

Potrzebujesz jeszcze czegoś?

• Chyba nie.

• Widzimy się za tydzień.

• Za tydzień?

• Jest północ, chłopaki spytali,

czy chcę gdzieś pójść.

Oni sobie jedzą.

Nie będę kłamał.

Rozważam ogolenie głowy,

żebym mógł zjeść nachos. Wyglądają naprawdę nieźle.

• Możesz się poczęstować.

• Zostanę przy wodzie.

• Twoja strata.

• Dzień dobry. Jak się masz?

• Świetnie, bo minął już tydzień,

odkąd coś jadłem.

Muszę to uczcić

kulkami lodu.

Wydawało mi się, że to będzie dużo śmieszniejsze.

Ale po siedmiu dniach bez jedzenia proszę o wybaczenie.

Kolejne ujęcie jest z boku,

bo Tareq nie wcisnął nagrywania.

Ojej.

W ciągu tygodnia straciłem 12 funtów.

Siódmy dzień był pracowity.

Najpierw byłem na badaniach.

• Źle, źle, nie.
• Kto to tu zostawił?

Mam taką ochotę.

• Nie.

• Ty za mnie zjedz.

Zjedz to Oreo.

Coś wspaniałego.

Później byłem na planie

jednego z przyszłych odcinków.

Na koniec robiliśmy z Karlem nagrania

dla Quackity przez resztę dnia.

• Nie rozumiem, gdzie tu jest talent.

• Twardość umysłu to wyzwanie.

Nie jadłem niczego od siedmiu dni.

• Co?

• To wyzwanie mnie wyczerpuje.

Głośny samochód

Do kolejnych odcinków…

Najgłośniejszy samochód

Dzięki, ciężarówko.

Chciałem powiedzieć,

że budujemy fabrykę czekolady

i chciałem wam ją pokazać.

Oto fontanna czekoladowa

i wymagana ilość czekolady.

Robię się tu strasznie głodny.

Dlaczego to nagrywamy, gdy poszczę?

Chłopaki dali mi znać,

że grają w koszykówkę.

To pewnie zły pomysł, ale co tam.

Pierwszy rzut trafił w powietrze.

• Zdecydowanie ma mniej energii.

• Nie wiedziałem, że będę tak osłabiony.

Ale i tak zdobyłem kilka punktów.

Właśnie zrobiłem kupę.

To moja pierwsza kupa od ponad tygodnia.

Poszperałem w sieci.

Najwidoczniej to normalne.

Robienie kupy wydaje się teraz dziwne.

Robiłem nagrania dla kanału Reacts

i wtedy…

To mnie wyczerpało.

• Pora na drzemkę.

Brakuje mu kalorii.

• Brakuje mi energii.

I wczoraj się nie wyspałem.

Ledwie trzymam oczy otwarte.

Jestem na kanapie w studio

i praktycznie śpię.

Dziesiątego dnia poleciałem na spotkanie z Markiem Roberem.

Wystąpimy na scenie

przed ważnymi ludźmi.

Mam dosyć niejedzenia.

• Nie wiedziałem, że to jest naukowo możliwe,

żeby tyle przetrwać bez jedzenia.

• A w domu chłopaki robili plany.

• Jimmy’ego nie ma, Tareq wpuścił nas do niego do domu,

który cały dzień wypełnialiśmy jedzeniem.

• Ja cały dzień jadłem.

• Przestań.

• Dobrze.

• Pozbyliśmy się 32,5 milionów funtów śmieci.

• Krok bliżej do czystego świata.

• Uważaj, chlapiesz.

• Ostatnio wypuściłem markę czekolady

i pomyślałem sobie,

że dam wam trochę.

Świetnie poszło, jestem wycieńczony.

Idę do łóżka.

• Gdy Jimmy wróci z Nowego Jorku,

nie będzie wiedział, co tu się stało.

Na pewno coś zje

i ogolimy mu głowę.

• Halo?

• Mogę to wytłumaczyć.

• Brałeś w tym udział?

• Nagrywałem to.

• Tu tak ładnie pachnie.

Powiedz mi, że to tu było.

Moje łóżko. Oni strasznie chcą ogolić mi głowę.

Dzwonię do Chandlera.

Co to jest?

• Głodny?

• Tak.

Ból brzucha ogólnie minął,

ale teraz dudni.

• Zajrzałeś pod deskę sedesową?

• Nie, i teraz już nie zajrzę.

Jestem w fabryce czekolady z ludźmi jedzącymi czekoladę.

Nie jem już od 12 dni.

Czy 13, nie jestem pewien.

Później było już coraz gorzej.

Tak mnie mdliło, że nie mogłem nagrywać

przez ponad 20 minut bez przerwy.

Mój Boże, będę zwracał.

Już chciałem odwołać odcinek w fabryce czekolady,

bo brakowało mi energii.

• Chcesz usiąść na chwilę?

• Pod koniec dnia wydawało mi się,

że stracę przytomność.

Poszedłem do lekarza.

Mam coraz mniej energii.

Zobaczę, co powie mi lekarz.

• Powinniśmy ogolić ci głowę,

żebyś mógł coś zjeść i poczuć się lepiej.

• Brzmi kusząco.

Jestem naprawdę głodny.

• Mamy wyniki testów hormonów.

Nieźle sobie radzisz w poście.

• Wierzę.

Widziałem, jak dzisiaj spałeś osiem razy.

• Zaczynam to odczuwać.

• Elektrolity wciąż w porządku,

ale martwi mnie poziom energii.

Jeśli poczujesz się gorzej,

możesz przerwać post dla własnego bezpieczeństwa.

• I możemy przerwać ci włosy z głowy.

• Dlatego przy takim poście

potrzebny jest nadzór lekarza.

Ja nie wiem co robię.

Słucham jego.

• Dobranoc.

Widzimy się jutro w fabryce czekolady.

• Trzynastego dnia miałem lot, więc zważyłem się w domu.

W sumie straciłem już 18 funtów.

Lecimy do Vegas,

żeby nagrać klip z Gordonem Ramsey’em.

To całe latanie zaczyna mi doskwierać.

• Może orzeszki?

• Nie, dziękuję.

50 minut po północy,

czyli oficjalnie 14 dzień.

Nie jem od dwóch tygodni.

W hotelu są różne przekąski,

Nolan żre je mi przed oczami.

• Ja potrafię jedynie jeść chipsy.

• Jutro będziemy gotować dla Gordona Ramsey’a.

Czy dzisiaj, bo już jest pierwsza.

Jestem głodny, idę do łóżka.

W trakcie nagrania

starałem się zachować dobry nastrój,

ale w środku konałem.

Właśnie skończyliśmy nagrywać z Gordonem Ramsey’em,

który mi obwieścił, że chce mi coś ugotować

na swoim kanale.

• Ale ty nie możesz jeść.

• Na potrzeby YouTube

Karl może robić za mojego degustatora.

To jeden z najlepszych kucharzy na świecie.

Jeśli nie spróbuję,

to stracę świetną okazję.

• Witamy w Scrambled

gdzie robię jajecznicę z bliskimi przyjaciółmi.

Oto MrBeast.

• Dzięki za to powitanie.

Ja robię program,

w ramach którego nie jem niczego przez 30 dni.

W przeciwnym razie ogolą mi głowę.

Spróbuję nie jeść tego, co zrobi.

• Zrobię kanapkę.

A ty jej nie spróbujesz?

• Zależy. Jeśli będzie dobrze wyglądać…

Wkurzyłem Gordona Ramsey’a.

• Tylko gryza.

Jak można pościć przez 30 dni.

• Nie jestem lekarzem, nie chcę o tym mówić.

• Kiedy ostatni raz robiłeś kupę?

• Boże.

Ładnie pachnie.

Rozpłaczę się.

• To jest wyjątkowe.

• Jasna cholera.

• Coś pięknego.

• Ojej.

• Kanapka na śniadanie.

• Nienawidzę tego.

• Weź gryza.

Byłbyś pierwszą osobą w mojej karierze,

dla której coś przyrządziłem,

a ona tego nie zjadła.

• Dobra, wezmę gryza,

ale będę musiał wypluć

ze względu na zespół ponownego odżywienia.

Ale chcę poczuć smak.

• Przerywasz post?

• Przerywam post.

• Ma być rzadkie, gęste i pyszne.

• Coś wspaniałego.

W życiu nie jadłem czegoś tak dobrego.

Ale nie mogę zapakować się węglowodanami

po niejedzeniu przez 14 dni.

• Zadowolony?

• Bardzo, dziękuję.

Sam smak dodał mi energii.

Po 14 dniach.

I proszę.

Przez tego palanta

muszę ogolić głowę.

Jedziemy.

Umowa to umowa. Chris, możesz ogolić mi głowę.

• Po co nam tyle maszynek?

• Gordon, nienawidzę cię.

• A ja cię kocham, dziękuję.

Gotowy?

• Dawaj.

• Boję się, że coś zepsuję,

ale chyba…

• Pięknie.

• Dziwnie dobre uczucie.

Tareq robi wielkie oczy zza kamery.

Po prostu skończ.

• Zostawię ci małego jednorożca.

Ile włosów.

• Dobra.

Pokaż mi tę stronę.

Ale mam smukłą głowę.

Wiecie co?

Na tym kończymy odcinek.

Przestałem ufać Chrisowi z maszynką,

więc dzieła dokończył mój fryzjer.

Więcej mnie takiego nie zobaczycie.

Przez kolejne pięć miesięcy będę chodził w czapce.

Cześć.

Subskrybuj

• Tego już nie potrzebujesz.

Całkiem niezłe talerze.