Jak naprawdę działa układ odpornościowy - ODPORNOŚĆ. | Kurzgesagt

🎁Amazon Prime 📖Kindle Unlimited 🎧Audible Plus 🎵Amazon Music Unlimited 🌿iHerb 💰Binance

Video

Transkrypcja

Ludzki układ odpornościowy jest najbardziej złożonym układem narządów, który poznaliśmy po mózgowiu człowieka,

a wciąż większość z nas w życiu się nie uczy jak on działa.

Albo, czym jest.

Twój układ odpornościowy składa się z setek małych i dwóch dużych organów.

Ma on własną sieć transportową w całym twoim ciele.

Każdego dnia, tworzy setki miliardów nowych komórek, zorganizowanych jak armia.

Z żołnierzami, dowódcami, zwiadowcami, ciężką artylerią i zagorzałymi kamikadze.

To żadna abstrakcja.

Układem odpornościowym jesteś Ty.

Twoja biologia chroni cię przed miliardami drobnoustrojów, które chcą cię pochłonąć

i twoich wypaczonych komórek, zmieniających się w raka.

To tak rozmaity temat, że niemożliwe jest przedstawić tego w jednym filmie,

Dlatego zrobimy serię, badając jego różne aspekty.

Dziś: Co się stanie, gdy ciało zostanie zaatakowane,

a twoje pierwsze linie obrony, toczą bitwę na śmierć i życie.

Dzień jak co dzień,

kiedy nagle świat wybucha, a asteroida rozrywa niebo.

Niezliczeni obcy atakują,

gotowi zniszczyć miasta, infrastrukturę oraz pożreć mieszkańców.

To właśnie doświadczają twoje komórki.

Zerkasz na swój krwawiący kciuk, którym się skaleczyłeś brudną gałązką w parku.

Ale wkurza!

W środku rany, wydarzyła się katastrofa.

Martwe komórki, krew i brud wszędzie.

Co gorsza, niezliczone bakterie atakują ciepłe jamy pomiędzy bezradnymi komórkami,

aby zwiedzić swój nowy dom, ukraść zasoby i wszędzie się załatwiać.

Natychmiast wchodzi w życie pierwsza faza obronna.

Komórki, które przetrwały wstrząs, lub są ranne, giną, czy krzyczą w panice,

uruchamiają chemiczne sygnały alarmowe, budzące system odpornościowy.

Pierwsze się zjawiają makrofagi.

Jeśli przeciętna komórka byłaby wielkości człowieka, makrofag byłby wielkości nosorożca czarnego.

To stoicka komórka, zasadniczo, dopóki jej nie drażnisz.

Bakterie, natomiast je drażnią.

W ciągu kilku sekund, duże komórki atakują i zaczynają je bezlitośnie zabijać.

Rozciągają swoje części jak macki ośmiornicy,

łapiąc bakterie, aby je pochłonąć w całości i strawić żywcem.

Makrofag może zjeść 100 bakterii, zanim się zmęczy.

Ale wrogów jest zbyt wielu, dlatego wzywają posiłki.

W twojej krwi, setki tysięcy neutrofili odbierają sygnały i ruszają na pole bitwy.

Neutrofile to zagorzali kamikadze, którzy żyją, by zabijać.

Są tak entuzjastyczne do zabijania, że same się zabijają kilka dni po narodzinach,

więc nie mają czasu skrzywdzić cię przez przypadek.

Gdy neutrofile przybędą, zaczynają pluć śmiercionośnymi chemikaliami na bakterie,

lub je pożerają.

Atakują tak beztrosko, że wyrządzają poważne szkody własnym komórkom.

Ale teraz straty uboczne je nie dotyczą,

lub wcale.

Niektóre neutrofile zachodzą tak daleko, że popełniają samobójstwo i wybuchają,

zarzucając szeroką, trującą sieć, powstałą od ich własnego DNA

wypełnioną śmiercionośnymi chemikaliami, które chwytają i zabijają bakterie.

Czasem, kontynuują po tym walkę, pomimo że są “martwe”.

Uwielbiają one zabijać!

Bitwa trwa, a naczynia krwionośne zalewają pole bitwy płynem,

jak zapora, otwierająca się do doliny.

Zauważysz to jako stan zapalny.

Twój kciuk lekko spuchnie i zaczerwieni się.

Płyn przenosi cichego zabójcę na bitwę, milionów dopełniaczy.

Automatyczna broń płynna, która paraliżuje i zabija bakterie.

Mamy cały film, w którym to szczegółowo tłumaczyliśmy.

Jeśli wszystko pójdzie po myśli, pierwsza linia obrony szybo wyeliminuje intruzów.

Lecz czasami, wrogowie są za silni i mogą zmiażdżyć twoją obronę,

co skutkowałoby dla Ciebie - człowieka, pewną śmierć.

Wybiła godzina komórki dendrytycznej, będąca zwiadowcą systemu odpornościowego.

W czasie, gdy żołnierze walczyli,

ona zbierała próbki, rozdzierając bakterie na strzępy i okrywając się nimi.

Jak żołnierz, który ozdabia się szczątkami zabitego wroga.

Komórka opuszcza pole bitwy i wjeżdża na autostradę układu odpornościowego,

która łączy wszystkie tkanki z centralą obrony -

węzłami chłonnymi.

Komórka dendrytyczna szuka limfocytu T,

który jest uniwersalnym dowódcą armii układu odpornościowego.

Ale nie byle, jakiego limfocytu T.

Taki, który dostarcza odpowiednią broń przeciwko bakteriom, które zainfekowały ranę.

Potem rozprzestrzenia się, wcierając swoje ciało, pokryte drobinami bakterii o każdy napotkany limfocyt T.

Większość jest zniesmaczona i odsuwa się.

Ale po kilku godzinach coś się dzieje.

Limfocyt T rozpoznaje drobiny bakterii.

Dokładnie ten limfocyt jest potrzebny.

Uradowana komórka dendrytyczna aktywuje limfocyt T.

Chwila moment.

W jaki sposób układ odpornościowy zawiera komórkę, posiadającą specyficzną broń przeciwko bakterii,

które cię zainfekowały?

Cóż, twój układ odpornościowy zawiera doskonałą broń na każdą możliwą chorobę we wszechświecie.

Przeciwko dżumie, koronawirusie, czy innej infekcji, która pojawi się na Marsie za 100 lat.

Dlatego, że cała ta sprawa jest tak złożona, pomówimy jeszcze o tym w następnym filmie.

Na chwilę obecną, wystarczy wiedzieć, że posiadasz miliardy limfocytów T,

każdy z unikalną bronią.

Jeśli aktywowany został właściwy limfocyt T, budzi się druga linia obrony,

jak nastolatek, który musi iść do szkoły…

bardzo powoli.

Ciężka artyleria jest niesamowicie skuteczna, ale nie jest szybka.

Aktywowany limfocyt T klonuje się wielokrotnie.

Jeden staje się drugim, drugi staje się czwartym,

dopóki nie będzie ich tysiące.

Podzieliły się na dwie grupy.

Pierwsza szybko rusza na pomoc żołnierzom.

Na polu bitwy, sytuacja wymyka się spod kontroli.

Ten zmęczony makrofag jest gotów się poddać.

Po wielu dniach zmagań, chce tylko położyć się i zasnąć,

jak cała reszta jego kumpli.

Teraz przybywają limfocyty T.

Jeden z nich podchodzi do zmęczonego makrofaga

i szepcze mu coś za pośrednictwem specjalnych sygnałów chemicznych.

Wycieńczony żołnierz natychmiast czuje się jak nowo narodzony.

Ale zarazem:

płonącą wściekłość.

Makrofag wie, co musi robić…

Zabijać.

Wzmocniony, ponownie rzuca się do walki.

Zdarza to się na całym polu bitwy.

Tymczasem, druga grupa limfocytów T aktywuje kolejną linię obrony:

limfocyty B - fabryki przeciwciał.

Przeciwciała to super bronie zbudowane z białek,

które wyglądem przypominają małe kraby z dwoma szczypcami, chwytającymi wrogów.

Tak jak limfocyty T, istnieją także limfocyty B w twoim ciele,

tworzące właściwe przeciwciała na każdego możliwego wroga.

I to właśnie tych limfocytów B szukają limfocyty T.

Po dniu lub dwóch, właściwy limfocyt B zostaje znaleziony i zaczyna się klonować.

Jak tylko będzie wystarczająco dużo klonów,

każdy limfocyt B zacznie wypluwać do 2,000 przeciwciał na sekundę!

Około tygodnia po urazie i inwazji bakterii,

nadciąga twoja druga linia obrony pełną parą.

Malutka armia opanowuje pole bitwy, szczypiąc i paraliżując bakterie.

Przeciwciała gromadzą je i uniemożliwiają im wykonywanie ruchów lub zdolności ataku.

Twoi żołnierze masakrują bezbronne ofiary.

Bitwa szybko się toczy.

Podczas gdy ostatni wrogowie zostają pokonani,

żołnierze zdają sobie sprawę, że już nie są potrzebni

i zaczynają się zabijać, aby oszczędzić zasoby.

Ale nie wszystkie.

Niektóre limfocyty T pozostają przy życiu,

przekształcając się w komórki pamięci immunologicznej.

Chronić będą tkankę przez lata,

upewniając się, że te konkretne bakterie, tutaj więcej nogi nie postaną.

Podobnie, niektóre limfocyty B pozostaną przy życiu,

produkując małą ilość przeciwciał,

uodporniając twoje ciało przeciwko tej bakterii,

być może do końca życia.

Pewnego dnia, budząc się zauważysz, że rana się zagoiła

i widać tylko lekkie zaczerwienienie.

Nie zdałeś sobie sprawy z całego dramatu, z jakim musiały się zmierzyć twoje komórki.

Dla ciebie, była to lekka irytacja.

Gdy dla milionów komórek była to rozpaczliwa bitwa na śmierć i życie.